2piwa powoli dochodzi do wniosku, iż nie tylko sam 2piwa jest idiotą, ale również znaczna większość czytelników jego blog to ludzie niegrzeszący inteligencją.
2piwa postanowił zorganizować konkurs z w miarę artakcyjną główną nagrodą. Konkurs prosty jak drut:
Wchodzi się w ten temat.
Określa się liczbę z zakresu zapewne -200 do +400 euro.
2piwa gra w pokera - Czeka się.
Sprawdza sie, jak to co się wyznaczyło, ma się do tego, co 2piwa wygrał bądź przegrał.
To wszystko.
Niemniej jednak do tej pory w konkursie bierze udział jedna osoba, a 5 osób odezwało się do 2piw prywatnie mówiąc, iż za trudne są zasady. Kurcze, przecież zasady tego są prostrze niż pytania w Audiotele. Reszta reguł jest po to, by 2piwa nie manipulowal wynikami.
piątek, 29 października 2010
środa, 27 października 2010
Wielki konkurs
Uwaga Uwaga Uwaga Uwaga Uwaga!
Strona 2piwa.blogspot.com postanowiła zorganizować najwyższy w swojej historii konkurs z oszałamiającą pulą nagród. Nagroda za pierwsza miejsce w konkursie wynosi 35 USD.
Konkurs jest przeznaczony dla wszystkich czytelników strony 2piwa.blogspot.com i związany jest z nowym hobby 2piwa, pokerem. Za jeden typ można wygrać równowartość 100 zł.
Nagrody:
1 miejsce – 35 USD
2 miejsce – 2 piwa
3 miejsce – 2 piwa
Skrócone Zasady: Należy wyznaczyć wynik z gry w pokera 2piwa w określonym okresie czasu. Osoba, która wytypuje wynik najbliższy rzeczywistemu wynikowi osiągniętemu przez 2piwa zostanie zwycięzcą i wzbogaci się o 35 USD. Dwie kolejne osoby dostaną nagrodę pocieszenia: 2 piwa.
Zasady obstawiania: Należy lubić „like” stronę 2piwa.blogspot.com na facebooku . Swoje typy należy umieścić w specjalnym przeznaczonym do tego temacie (Waluta euro)
Więc dla opornych:
1.Lubisz stronę 2piwa.blogspot.com
2.W określonym temacie obstawiasz wyniki z gry w pokera (np. Jan Niewiemjak: -857 euro, Krystna Nijaka: +2,35 euro)
3.Wygrywasz 35 USD
4.Dostajesz 35 USD od 2piwa. Poznajesz 2piwa. Stawiasz obiad/kolację 2piwa, bo przecież Twoja motywacją nie jest wygranie pieniędzy tylko poznanie 2piwa osobiście.
Idea: 2piwa wyrabia bonusy na stronie pokersavvy.com. Jak to działa. Za zapisanie się do odpowiedniego pokerromu i rozegrania określonej ilości rąk (zapłacenia podatku do gry – raku) strona pokersavvy przekazuje bonus w różnej wysokości. Kolejnym bonusem, o jaki będzie się ubiegać 2piwa wynosi 70 usd. Główna nagroda stanowi połowę tego bonus.
Zasady:
Wyznaczamy wyniki, jaki 2piwa osiągnie z gry (samej gry bez bonusów) w czasie potrzebnym do osiągnięcia/wyrobienia bonusu.
2piwa będzie grała na pokeromie: Poker Kings w Texas Holdem na stawkach nl 10 (Big blind 0,10 euro, wkupienie się na stół za 10 euro)
2piwa musi wyrobić 600 punktów FPP by otrzymać bonus 70 usd. Powinno to zająć około 20 tysięcy rozdań, 2piwa będzie musiał grać około dwóch, trzech tygodni by wyrobić ten bonus.
2piwa zacznie grać na początku listopada.
Podstawą będzie wynik zanotowany przez program zbierający dane z wyników gry w pokera: Holdem Menager.
Uczestnik musi mieć konto na facebooku (identyfikacja), oraz lubić („like”) stonę 2piwa.blogspot.com (pisanie w temacie konkursowym)
W tym temacie na facebooku należy w komentarzach podać swój typ.
Odbiór nagrody ustala wygrywający z 2piwa.
Minimalna ilość uczestników konkursu 10.
Osoba biorąca udział w konkursie wyraża zgodę na wykorzystanie swoich danych (w formie Jan N.) w celu publikacji wyników na stronie 2piwa.blogspot.com
Obstawianie do 5.11.2010.
Reszta reguł określa 2piwa.
Aby pomóc w typowaniu wyników 2piwa przypomina jak do tej pory wyglądała jego kariera pokerowa.
Powodzenia.
Strona 2piwa.blogspot.com postanowiła zorganizować najwyższy w swojej historii konkurs z oszałamiającą pulą nagród. Nagroda za pierwsza miejsce w konkursie wynosi 35 USD.
Konkurs jest przeznaczony dla wszystkich czytelników strony 2piwa.blogspot.com i związany jest z nowym hobby 2piwa, pokerem. Za jeden typ można wygrać równowartość 100 zł.
Nagrody:
1 miejsce – 35 USD
2 miejsce – 2 piwa
3 miejsce – 2 piwa
Skrócone Zasady: Należy wyznaczyć wynik z gry w pokera 2piwa w określonym okresie czasu. Osoba, która wytypuje wynik najbliższy rzeczywistemu wynikowi osiągniętemu przez 2piwa zostanie zwycięzcą i wzbogaci się o 35 USD. Dwie kolejne osoby dostaną nagrodę pocieszenia: 2 piwa.
Zasady obstawiania: Należy lubić „like” stronę 2piwa.blogspot.com na facebooku . Swoje typy należy umieścić w specjalnym przeznaczonym do tego temacie (Waluta euro)
Więc dla opornych:
1.Lubisz stronę 2piwa.blogspot.com
2.W określonym temacie obstawiasz wyniki z gry w pokera (np. Jan Niewiemjak: -857 euro, Krystna Nijaka: +2,35 euro)
3.Wygrywasz 35 USD
4.Dostajesz 35 USD od 2piwa. Poznajesz 2piwa. Stawiasz obiad/kolację 2piwa, bo przecież Twoja motywacją nie jest wygranie pieniędzy tylko poznanie 2piwa osobiście.
Idea: 2piwa wyrabia bonusy na stronie pokersavvy.com. Jak to działa. Za zapisanie się do odpowiedniego pokerromu i rozegrania określonej ilości rąk (zapłacenia podatku do gry – raku) strona pokersavvy przekazuje bonus w różnej wysokości. Kolejnym bonusem, o jaki będzie się ubiegać 2piwa wynosi 70 usd. Główna nagroda stanowi połowę tego bonus.
Zasady:
Wyznaczamy wyniki, jaki 2piwa osiągnie z gry (samej gry bez bonusów) w czasie potrzebnym do osiągnięcia/wyrobienia bonusu.
2piwa będzie grała na pokeromie: Poker Kings w Texas Holdem na stawkach nl 10 (Big blind 0,10 euro, wkupienie się na stół za 10 euro)
2piwa musi wyrobić 600 punktów FPP by otrzymać bonus 70 usd. Powinno to zająć około 20 tysięcy rozdań, 2piwa będzie musiał grać około dwóch, trzech tygodni by wyrobić ten bonus.
2piwa zacznie grać na początku listopada.
Podstawą będzie wynik zanotowany przez program zbierający dane z wyników gry w pokera: Holdem Menager.
Uczestnik musi mieć konto na facebooku (identyfikacja), oraz lubić („like”) stonę 2piwa.blogspot.com (pisanie w temacie konkursowym)
W tym temacie na facebooku należy w komentarzach podać swój typ.
Odbiór nagrody ustala wygrywający z 2piwa.
Minimalna ilość uczestników konkursu 10.
Osoba biorąca udział w konkursie wyraża zgodę na wykorzystanie swoich danych (w formie Jan N.) w celu publikacji wyników na stronie 2piwa.blogspot.com
Obstawianie do 5.11.2010.
Reszta reguł określa 2piwa.
Aby pomóc w typowaniu wyników 2piwa przypomina jak do tej pory wyglądała jego kariera pokerowa.
Powodzenia.
niedziela, 24 października 2010
Mistrzowie cześć 4
Mistrz 11
Mistrz 11 2piwa spotkał na dworcu kolejowym w Kutnie. Kuto to miejscowość, w której zatrzymuje się pociąg jadący z Warszawy do Poznania. 2piwa nie wie nic więcej o Kutnie. 2piwa podróżował sobie rano do pracy w Poznaniu porannym pociągiem Inter City w pierwszym przedziale wagonu, tym, który znajduje się tuż obok wejścia. W tym miejscu należy zaznaczyć, iż podróż odbywała się w pierwszej klasie, w związku z tym przedział zaopatrzony był w poranne gazety oraz bandę korporacyjnych Januszów ubranych w kombinezony robocze. Podczas postoju na stacji w Kutnie, Mistrz 11 wszedł do przedziału 2piwa, powiedział „Dzień dobry”, wziął po jednym numerze każdej z gazet, po czym szybko opuścił pociąg wzbudzając zdziwienie oraz nieukrywany podziw na twarzach korporacyjnych Januszów.
Mistrz 12
Mistrz 12 2piwa poznał w pieprzonej korporacji. Mistrz 12 to poważny, żonaty i szanowany konsultant biznesowy, który bardzo lubił uczestniczyć w przeróżnych korporacyjnych imprezach oraz spotkaniach komunikacyjnych. By pełniej zrozumieć Mistrza 12 2piwa jest zmuszony wyjaśnić, na czym polegały spotkania komunikacyjne. Mianowicie, raz na kwartał pieprzona korporacja organizowała spotkanie dla wszystkich swoich pracowników, podczas którego szefowie wyjaśniali, co słychać w firmie i takie tam. Spotkania były przeważnie strasznie nudne, ale miały jeden plus: zawsze po nich było jakiś żarcie. Wrześniowa edycja spotkań komunikacyjnych organizowana była w jakimś ciekawym miejscu w Polsce. Właśnie podczas jednego z taki spotkań na Mazurach 2piwa poznał Mistrza 12. Mistrz 12 tradycyjnie zajął miejsce w ostatnim rzędzie, gdzie wykazał się podstawowym instynktem zachowawczym: Bardziej od strategii biznesowej firmy interesowały go walory pewnej praktykantki, z którą zaczął prowadzić ożywioną dyskusję. Nie był za bardzo dyskretny i został kilka razy uciszony przez prowadzących, nie przejął się tym i dalej prowadził swoja rozmowę. „Mistrzu 12 może chcesz dalej poprowadzić spotkanie” – padła w pewnym momencie propozycja od szefa pieprzonej korporacji.”Ok.” odpowiedział nie lekko już pijany Mistrz 12. W tym miejscu można zaznaczyć, iż podróż na Mazury trwała kilka dobrych godzin i nadawała się w sam razy nie tylko do oglądania krajobrazów polskiej prowincji, ale na przykład również do zrobienia kilku butelek wódki do śniadania. Mistrz 12 wstał, chwiejnym krokiem udał na środek sali, zabrał od prowadzącego mikrofon i zaczął dalej prowadzić spotkanie: „Słuchajcie wszystko co mówi Janusz jest prawdziwe, jest zajebiście, wszystko jest ok, ja ufam Januszowi, Janusz wie co robić, Janusz jest najlepszy, wszystko jest zajebiście, super się rozwijamy, Janusz jest zajebisty, wy jesteście zajebiści”. Dostał owacje, po czym udał się na swoje miejsce. Przemowa Mistrza 12 spodobała się tak bardzo, iż w następnym roku, na kolejnym wyjazdowym spotkaniu komunikacyjnym, szef pieprzonej korporacji poprosił Mistrza 12 o przemowę na początku spotkania. „Żona mnie prosiła bym w tym roku nie zrobił z siebie idioty, wiec nie będę nic mówił ….. ale mogę zatańczyć breka” Po czym wstał, poszedł na środek sali, zatańczył breka, zauważył iż spotkanie było na parterze, wyskoczył przez okna i po 10 minutach wrócił głównym wejściem z piwem które zakupił w hotelowym barze
W ramach cyklu o mistrzach ukazały się :
Mistrzowie części 1
Mistrzowie części 2
Mistrzowie części 3
Mistrzowie części 4
Mistrz 11 2piwa spotkał na dworcu kolejowym w Kutnie. Kuto to miejscowość, w której zatrzymuje się pociąg jadący z Warszawy do Poznania. 2piwa nie wie nic więcej o Kutnie. 2piwa podróżował sobie rano do pracy w Poznaniu porannym pociągiem Inter City w pierwszym przedziale wagonu, tym, który znajduje się tuż obok wejścia. W tym miejscu należy zaznaczyć, iż podróż odbywała się w pierwszej klasie, w związku z tym przedział zaopatrzony był w poranne gazety oraz bandę korporacyjnych Januszów ubranych w kombinezony robocze. Podczas postoju na stacji w Kutnie, Mistrz 11 wszedł do przedziału 2piwa, powiedział „Dzień dobry”, wziął po jednym numerze każdej z gazet, po czym szybko opuścił pociąg wzbudzając zdziwienie oraz nieukrywany podziw na twarzach korporacyjnych Januszów.
Mistrz 12
Mistrz 12 2piwa poznał w pieprzonej korporacji. Mistrz 12 to poważny, żonaty i szanowany konsultant biznesowy, który bardzo lubił uczestniczyć w przeróżnych korporacyjnych imprezach oraz spotkaniach komunikacyjnych. By pełniej zrozumieć Mistrza 12 2piwa jest zmuszony wyjaśnić, na czym polegały spotkania komunikacyjne. Mianowicie, raz na kwartał pieprzona korporacja organizowała spotkanie dla wszystkich swoich pracowników, podczas którego szefowie wyjaśniali, co słychać w firmie i takie tam. Spotkania były przeważnie strasznie nudne, ale miały jeden plus: zawsze po nich było jakiś żarcie. Wrześniowa edycja spotkań komunikacyjnych organizowana była w jakimś ciekawym miejscu w Polsce. Właśnie podczas jednego z taki spotkań na Mazurach 2piwa poznał Mistrza 12. Mistrz 12 tradycyjnie zajął miejsce w ostatnim rzędzie, gdzie wykazał się podstawowym instynktem zachowawczym: Bardziej od strategii biznesowej firmy interesowały go walory pewnej praktykantki, z którą zaczął prowadzić ożywioną dyskusję. Nie był za bardzo dyskretny i został kilka razy uciszony przez prowadzących, nie przejął się tym i dalej prowadził swoja rozmowę. „Mistrzu 12 może chcesz dalej poprowadzić spotkanie” – padła w pewnym momencie propozycja od szefa pieprzonej korporacji.”Ok.” odpowiedział nie lekko już pijany Mistrz 12. W tym miejscu można zaznaczyć, iż podróż na Mazury trwała kilka dobrych godzin i nadawała się w sam razy nie tylko do oglądania krajobrazów polskiej prowincji, ale na przykład również do zrobienia kilku butelek wódki do śniadania. Mistrz 12 wstał, chwiejnym krokiem udał na środek sali, zabrał od prowadzącego mikrofon i zaczął dalej prowadzić spotkanie: „Słuchajcie wszystko co mówi Janusz jest prawdziwe, jest zajebiście, wszystko jest ok, ja ufam Januszowi, Janusz wie co robić, Janusz jest najlepszy, wszystko jest zajebiście, super się rozwijamy, Janusz jest zajebisty, wy jesteście zajebiści”. Dostał owacje, po czym udał się na swoje miejsce. Przemowa Mistrza 12 spodobała się tak bardzo, iż w następnym roku, na kolejnym wyjazdowym spotkaniu komunikacyjnym, szef pieprzonej korporacji poprosił Mistrza 12 o przemowę na początku spotkania. „Żona mnie prosiła bym w tym roku nie zrobił z siebie idioty, wiec nie będę nic mówił ….. ale mogę zatańczyć breka” Po czym wstał, poszedł na środek sali, zatańczył breka, zauważył iż spotkanie było na parterze, wyskoczył przez okna i po 10 minutach wrócił głównym wejściem z piwem które zakupił w hotelowym barze
W ramach cyklu o mistrzach ukazały się :
Mistrzowie części 1
Mistrzowie części 2
Mistrzowie części 3
Mistrzowie części 4
środa, 20 października 2010
Sprawy organizacyjne
2piwa postanowił zmienić wygląd bloga oraz postarał się trochę go wypromować. 2piwa chciałbym zadać swoim stałym czytelnikom następujące pytanie: (powinna pojawić się ankieta, jeżeli nie pojawiła się ankieta, należy kliknąć na link)
Jak ktoś słusznie w komentarzach zauważył, pojawiło się dużo reklam. 2piwa zainstalował tyle reklam, tak z czystej ciekawości. Pewnie je niedługo zlikwiduje bo mu się nie podobają, a wypłata dopiero w 2260 roku.
2piwa sam nie wiem, czy obecny wygląd bloga mu się podoba. Możliwe iż w najbliższej przyszłości wszystko się zmieni.Wygląd wcześniejszy był nawet ok, bo był prosty. Za to ten nowszy pozwala na umieszczenie większej ilość dodatkowych rzeczy z boku (reklam) i jest kolorowy.
2piwa prosi swoich stałych czytelników o komentarze, co można zmienić by było bardziej przejrzyście.
2piwa postanowił trochę rozpromować swoje wypociny literacki. Zarejestrował się na przeróżne portale typu: twitter, blip i coś tam jeszcze oraz dodał linka do swego archiwalnego postu na portalu wykop.pl . Link został wykopany przez 17 "użytkowników" oraz "zakopany" przez 14. Ale
W dniu 20.10.2010 strona 2piwa.blogspot.com została wyświetlona 1 529 razy a odwiedziło ją 1 116 osób (wg. Stat4u).
Jest to wynik 10 razy wyższy od poprzedniego rekordu. Oraz 2 razy wyższy niż całkowita ilość wejść na stronę 2piwa.blogspot.com całym w roku 2010 (do 19.10.2010 oczywiście).
Wnioski:
2piwa zajmuje się głupotami, a nie tym czym powinien
2piwa będzie dalej spamował na wykop.pl
2piwa nie wiedział do tej pory nic na temat promocji i marketingu blogowego
Dla przypomnienie 2piwa dał kiedyś swoim czytelnikom prezent świąteczny . Hasło do statystyk bloga. Jest to ulubiona marka piwa 2piw: lech
doradztwo Informatyczne: Hanzo doradztwo IT
Jak ktoś słusznie w komentarzach zauważył, pojawiło się dużo reklam. 2piwa zainstalował tyle reklam, tak z czystej ciekawości. Pewnie je niedługo zlikwiduje bo mu się nie podobają, a wypłata dopiero w 2260 roku.
2piwa sam nie wiem, czy obecny wygląd bloga mu się podoba. Możliwe iż w najbliższej przyszłości wszystko się zmieni.Wygląd wcześniejszy był nawet ok, bo był prosty. Za to ten nowszy pozwala na umieszczenie większej ilość dodatkowych rzeczy z boku (reklam) i jest kolorowy.
2piwa prosi swoich stałych czytelników o komentarze, co można zmienić by było bardziej przejrzyście.
2piwa postanowił trochę rozpromować swoje wypociny literacki. Zarejestrował się na przeróżne portale typu: twitter, blip i coś tam jeszcze oraz dodał linka do swego archiwalnego postu na portalu wykop.pl . Link został wykopany przez 17 "użytkowników" oraz "zakopany" przez 14. Ale
W dniu 20.10.2010 strona 2piwa.blogspot.com została wyświetlona 1 529 razy a odwiedziło ją 1 116 osób (wg. Stat4u).
Jest to wynik 10 razy wyższy od poprzedniego rekordu. Oraz 2 razy wyższy niż całkowita ilość wejść na stronę 2piwa.blogspot.com całym w roku 2010 (do 19.10.2010 oczywiście).
Wnioski:
2piwa zajmuje się głupotami, a nie tym czym powinien
2piwa będzie dalej spamował na wykop.pl
2piwa nie wiedział do tej pory nic na temat promocji i marketingu blogowego
Dla przypomnienie 2piwa dał kiedyś swoim czytelnikom prezent świąteczny . Hasło do statystyk bloga. Jest to ulubiona marka piwa 2piw: lech
wtorek, 19 października 2010
2piwa i miłość.
Szanowni czytelnicy, dzisiejszy post będzie specjalny. Dzisiaj, pierwszy raz w historii serwisu blogowego 2piwa.blogspot.com pojawi się następujące stwierdzenie. 2piwa jest szczęśliwy. Tak, tak, w końcu coś w smutnym życiu bohatera nieniejszego serwisu blogowego się zmieniło.(Jednak bardziej wnikliwi badacze twórczości 2piwa zauważyli, iż ) 2piwa był już raz szczęśliwy .
Tak, tak, temat niniejszego postu to nie żart. W 2piwach w końcu ktoś się zakochał! I to nie jedna osoba, ale aż 4.
W tym miejscu 2piwa chciałby pochwalić się miłosnymi mailami jakie otrzymuje od dziewczyn szalenie w nim zakochanych:
"Dearest one
i am happy to contact you today hope is well with you
by name Janifer i know you will be surprise where i got your E-mail
i got your E-mail(IN www.grono.net) when i searching for good
partner i decided to drop you message i really want to have a
relationship with you please write to me directly to my Private
E-mail here is(janifer2live@yahoo.co.uk) so i can tell you about me
also give you my picture so we can know each other i will be waiting
your respond thanks yours Janifer
(janifer2live@yahoo.co.uk)"
"Hello Dearest,
how are you doing today, i hope all is well with you, my name is Miss Janifer Muhammad, i am 24 years from Post Sudan in Africa presently residing in Senegal due to the war in my country,i really need your help to come out from this situation am into it please do me favour for the sake of my life in this situation.
My late father (Dr El-Hamid G Muhammad, he is the Sudanese Deputy Foreign Minister), he was killed during the war, my mother Mrs Amir Lubna Muhammad, and I with my younger brother Mr Karim Muhammad, managed to make our way to this country Senegal by the help of UN army, on our arrival to Senegal I lost my Mother, one of the army that broth us to this country keep I and my younger brother with a woman called Mrs Ndeye Fatima, as his going back.
With the help of Mrs Ndeye Fatima, and there Rev, we can managed to live but not so easy, I would like to know more about you, and i will tell you more about myself in my next mail, Attached below is my picture, i will be hoping to hear from you soon thank from yours Janifer"
Jedna z miłości 2piwa wygląda następująco:
2piwa chciałbym powiedzieć, iż odwzajemnia wszystkie uczucia do wszystkich dziewczyn, które się w nim zakochanych. W najbliższej przyszłości 2piwa planuje zmienić wiarę na islam oraz wygrać w totolatka, by założyć 4 osobowy harem.
Tak, tak, temat niniejszego postu to nie żart. W 2piwach w końcu ktoś się zakochał! I to nie jedna osoba, ale aż 4.
W tym miejscu 2piwa chciałby pochwalić się miłosnymi mailami jakie otrzymuje od dziewczyn szalenie w nim zakochanych:
"Dearest one
i am happy to contact you today hope is well with you
by name Janifer i know you will be surprise where i got your E-mail
i got your E-mail(IN www.grono.net) when i searching for good
partner i decided to drop you message i really want to have a
relationship with you please write to me directly to my Private
E-mail here is(janifer2live@yahoo.co.uk) so i can tell you about me
also give you my picture so we can know each other i will be waiting
your respond thanks yours Janifer
(janifer2live@yahoo.co.uk)"
"Hello Dearest,
how are you doing today, i hope all is well with you, my name is Miss Janifer Muhammad, i am 24 years from Post Sudan in Africa presently residing in Senegal due to the war in my country,i really need your help to come out from this situation am into it please do me favour for the sake of my life in this situation.
My late father (Dr El-Hamid G Muhammad, he is the Sudanese Deputy Foreign Minister), he was killed during the war, my mother Mrs Amir Lubna Muhammad, and I with my younger brother Mr Karim Muhammad, managed to make our way to this country Senegal by the help of UN army, on our arrival to Senegal I lost my Mother, one of the army that broth us to this country keep I and my younger brother with a woman called Mrs Ndeye Fatima, as his going back.
With the help of Mrs Ndeye Fatima, and there Rev, we can managed to live but not so easy, I would like to know more about you, and i will tell you more about myself in my next mail, Attached below is my picture, i will be hoping to hear from you soon thank from yours Janifer"
Jedna z miłości 2piwa wygląda następująco:
2piwa chciałbym powiedzieć, iż odwzajemnia wszystkie uczucia do wszystkich dziewczyn, które się w nim zakochanych. W najbliższej przyszłości 2piwa planuje zmienić wiarę na islam oraz wygrać w totolatka, by założyć 4 osobowy harem.
wtorek, 12 października 2010
Ostatnie wakacje 2piwa
Dzisiejszy post 2piwa zacznie od następującego stwierdzenia: „2piwa to nie robot”. 2piwa przejawia czasami również ludzkie odruchy i od czasu do czasu potrzebuje odpoczynku. Osoby, które znają 2piwa bliżej, mogę zaświadczyć jak bardzo 2piwa był ostatnio zapracowany. Dlatego po dość długim namyśle 2piwa postanowił zrobić sobie wakacji. Wakacje inne niż zazwyczaj.
2piwa zazwyczaj spędzał swoje wakacje w podbiałostockiej wsi, gdzie rozkoszował się świeżym powietrzem, tanim winem oraz aktywnie spędzał czas podczas całodobowych prac polowych: sianokosów, żniw, oprysków chemicznych, zbierania stonki ziemniaczanej, wypędzania krów oraz przede wszystkim kopania rowów i układania chodników. 2piwa był święcie przekonany, iż to powszechna i jedyna forma wypoczynku.
Niestety, 2piwa nie zawsze ma rację. Przekonał się o tym kolejny raz podczas lektury opiniotwórczego czasopisma "Party", gdzie dowiedział się, iż zdecydowana większość Polaków wczasy spędza zdecydowania inaczej niż sam 2piwa. Ów trend znalazł również potwierdzenie na portalach społecznościowych: facebook i nasza klasa. Więszkość znajomych 2piwa wstawiała tam prześwietlone, poruszone, źle skadrowane, niewyraźne zdjęcia w ilościach znacznie przekraczjących 100 sztuk, w których ich opalone twarze znajdowały się w otoczeniu różniącym się znacznie od krajobrazu polskiej wsi. „Kurcze, może i ja udam się do tych ciepłych krajów, pomyślał 2piwa, wszak dałem rady układać chodniki, może poradzę sobie również w tych ciepłych krajach ”.
Jak pomyślał tak zrobił. Co prawda czynność zrobił było trochę dłuższe niż sama długość słowa „zrobił”. Wyjazd 2piwa za granicę była nie lada wydarzeniem i wzbudził wiele kontrowersji zarówno w podbiałostockiej wsi jak również w polskich agencjach konsularnych. „O Jezu!!!, Kto nam będzie krowy w wakacje wypędzał, kto nam będzie rowy kopał”, marudzili mieszkańcy podbiałostockiej wsi. „O Mój Boże!!! Wstyd go wysłać za granicę” ripostowały polskie agenckie konsularne.
Ale pomimo tak negatywnego dyskursu publicznego oraz wielkich problemów administracyjnych 2piwa dopiął swego i udał się na ekskluzywne wakacje do osławionych ciepłych krajów eleganckim samolotem tanich linii lotniczych, gdzie rozkoszował się pakietem all inclusiziwie w luksusowym hotelu.
W tym miejscu 2piwa chciałby podzielić się z czytelnikami ze swojej pierwszej podróży do osławionych cieplych krajów. Wszak 2piwa to wpływowy blogowy intelektualista, z którego zdaniem liczy się wiele osób. (Np te 3 co codziennie wchodzą na tego bloga)
Podróż samolotem tanich linii przypominała mu podróż autobusem linii PKS Białystok na trasie Białystok - podbiałostocka wieś. Taka sama klasa pasażerów, tak sama trzęsie, tyle samo miejsca na nogi, tak samo się ludzie pchają, tak sama pachnie tanim polskim alkoholem.
Sam hotel, w którym zatrzymał się 2piwa, prezentował się wspaniale. 2piwa miał wspaniały widok z okna:
Codziennie równo o godzinie 7 rano, zamówione miał budzenie. Dźwienk dzwonka był bardzo podobny do charakterystycznego dźwięku, jaki 2piwa miał okazję poznać podczas kopania rowów.
Po ciepłym kraju 2piwa poruszał się za pomocą ekskluzywnego hotelowego busa. Bardzo podobnego do podlaskich busów.
A plakaty na ulicach były również jak żywcem wyjęte z podbiałostockiej wsi.
Pakiet all inclusiziwie zawierał szereg miejscowych przysmaków, jakie można było spożywać na zatłoczonej plaży. Owe przysmaki również bardzo przypominały specyfiki dostępne w podlaskim sklepie.
Niestety pakiet all inclusiziwie nie działał w nocy, o czym 2piwa musiał się przekonać sam. Otóż w nocy 2piwa musiał sam, kuśtykając, bo podczas kopania rowów nabawił się kontuzji nogi, która to pod wpływem dużej temperatury stała się coraz bardziej dokuczliwa, przejść pół miejscowości, znaleźć sklep alkoholowy, gestykulować co potrzebuje, dostać zamiast taniego wina gin, odnaleźć drogę na plaże, a następnie patrzeć jak nieodkręconą butelkę ginu wylewa mu na plażę policja turystyczna. 2piwa chciałby zaznaczyć, iż w podobiałostockiej wsi w sklepie alkohol również można kupić tylko do godziny 20, a Polica również bywa niezrozumiała.
Po tym dość długim pobycie w ciepłych krajach, 2piwa może stwierdzić prawie ze stuprocentową pewnością: iż oprócz pogody i morza, ciepłe kraje niczym nie różnią się od podbiałostockiej wsi.
2piwa zazwyczaj spędzał swoje wakacje w podbiałostockiej wsi, gdzie rozkoszował się świeżym powietrzem, tanim winem oraz aktywnie spędzał czas podczas całodobowych prac polowych: sianokosów, żniw, oprysków chemicznych, zbierania stonki ziemniaczanej, wypędzania krów oraz przede wszystkim kopania rowów i układania chodników. 2piwa był święcie przekonany, iż to powszechna i jedyna forma wypoczynku.
Niestety, 2piwa nie zawsze ma rację. Przekonał się o tym kolejny raz podczas lektury opiniotwórczego czasopisma "Party", gdzie dowiedział się, iż zdecydowana większość Polaków wczasy spędza zdecydowania inaczej niż sam 2piwa. Ów trend znalazł również potwierdzenie na portalach społecznościowych: facebook i nasza klasa. Więszkość znajomych 2piwa wstawiała tam prześwietlone, poruszone, źle skadrowane, niewyraźne zdjęcia w ilościach znacznie przekraczjących 100 sztuk, w których ich opalone twarze znajdowały się w otoczeniu różniącym się znacznie od krajobrazu polskiej wsi. „Kurcze, może i ja udam się do tych ciepłych krajów, pomyślał 2piwa, wszak dałem rady układać chodniki, może poradzę sobie również w tych ciepłych krajach ”.
Jak pomyślał tak zrobił. Co prawda czynność zrobił było trochę dłuższe niż sama długość słowa „zrobił”. Wyjazd 2piwa za granicę była nie lada wydarzeniem i wzbudził wiele kontrowersji zarówno w podbiałostockiej wsi jak również w polskich agencjach konsularnych. „O Jezu!!!, Kto nam będzie krowy w wakacje wypędzał, kto nam będzie rowy kopał”, marudzili mieszkańcy podbiałostockiej wsi. „O Mój Boże!!! Wstyd go wysłać za granicę” ripostowały polskie agenckie konsularne.
Ale pomimo tak negatywnego dyskursu publicznego oraz wielkich problemów administracyjnych 2piwa dopiął swego i udał się na ekskluzywne wakacje do osławionych ciepłych krajów eleganckim samolotem tanich linii lotniczych, gdzie rozkoszował się pakietem all inclusiziwie w luksusowym hotelu.
W tym miejscu 2piwa chciałby podzielić się z czytelnikami ze swojej pierwszej podróży do osławionych cieplych krajów. Wszak 2piwa to wpływowy blogowy intelektualista, z którego zdaniem liczy się wiele osób. (Np te 3 co codziennie wchodzą na tego bloga)
Podróż samolotem tanich linii przypominała mu podróż autobusem linii PKS Białystok na trasie Białystok - podbiałostocka wieś. Taka sama klasa pasażerów, tak sama trzęsie, tyle samo miejsca na nogi, tak samo się ludzie pchają, tak sama pachnie tanim polskim alkoholem.
Sam hotel, w którym zatrzymał się 2piwa, prezentował się wspaniale. 2piwa miał wspaniały widok z okna:
Codziennie równo o godzinie 7 rano, zamówione miał budzenie. Dźwienk dzwonka był bardzo podobny do charakterystycznego dźwięku, jaki 2piwa miał okazję poznać podczas kopania rowów.
Po ciepłym kraju 2piwa poruszał się za pomocą ekskluzywnego hotelowego busa. Bardzo podobnego do podlaskich busów.
A plakaty na ulicach były również jak żywcem wyjęte z podbiałostockiej wsi.
Pakiet all inclusiziwie zawierał szereg miejscowych przysmaków, jakie można było spożywać na zatłoczonej plaży. Owe przysmaki również bardzo przypominały specyfiki dostępne w podlaskim sklepie.
Niestety pakiet all inclusiziwie nie działał w nocy, o czym 2piwa musiał się przekonać sam. Otóż w nocy 2piwa musiał sam, kuśtykając, bo podczas kopania rowów nabawił się kontuzji nogi, która to pod wpływem dużej temperatury stała się coraz bardziej dokuczliwa, przejść pół miejscowości, znaleźć sklep alkoholowy, gestykulować co potrzebuje, dostać zamiast taniego wina gin, odnaleźć drogę na plaże, a następnie patrzeć jak nieodkręconą butelkę ginu wylewa mu na plażę policja turystyczna. 2piwa chciałby zaznaczyć, iż w podobiałostockiej wsi w sklepie alkohol również można kupić tylko do godziny 20, a Polica również bywa niezrozumiała.
Po tym dość długim pobycie w ciepłych krajach, 2piwa może stwierdzić prawie ze stuprocentową pewnością: iż oprócz pogody i morza, ciepłe kraje niczym nie różnią się od podbiałostockiej wsi.
Ziigmund
W przeciągu dwóch ostatnich lat światopogląd 2piw zmienił się diametralnie. Zmienił się również panteon głównych idoli 2piwa. Z dwuosobowego panteony w skład, którego wchodziło piwo oraz oczywiście sam 2piwa, obecnie zostało tylko piwo. Sam 2piwa, wg 2piwa, został z owego panteonu zdegradowany. Pojawiło się za to kilku innych idoli. Idoli nie należy mylić mistrzami.
Jednym z nowych idoli 2piw został niejaki Ziigmund. Kim jest Ziigmund zapyta pewnie 66% czytelników owego bloga.(Średnia wejść 3, w tym jedno wejście to 2piwa, który oczywiście wie) Otóż Ziigmund to pokerzysta grający na najwyższych możliwych stawkach w Internecie oraz w grach na żywo (ang. nosebleed high stakes poker player). Fascynacja Ziigmundem związana jest z pokerową karierą 2piwa, która właściwie nie wygląda najlepiej. 2piwa zapragnął dowiedzieć się więcej o ludziach, którzy rządzą pokerowym światem. Tak trafił na wspaniałe forum pokerowe 2+2 . Na owym wspaniałym forum 2piwa zamiast zająć się lektura tematów dotyczących prawdopodobieństwa, strategii gry w przeróżnych odmianach pokera, zajął się czytaniem kolumny News, Views, and Gossip, czyli pokerowego pudelka. Tak 2piwa dowiedział się o Ziigmundzie. Co 2piwom w Ziigmundzie podobała się najbardziej.
- Gra na najwyższych stawkach z możliwych, mimo iż nie posiada odpowiedniej ilości pieniędzy (pokerowe słowo: bankrool)
-Gra dość często na mega kacu, lub jak jest pijany
-Jak gra na żywo to przeważnie jest pijany
-Całkowity brak szacunku do pieniędzy (Ale to ma każdy z topowych pokerzystów)
-Wyzywa w zabawny sposób ludzi na chacie
-Jego angielski jest prawie tak słaby, jak angielski 2piwa
-Wygląda jak polski dresiarz
-Jest bardzo dobry tylko w jedną odmianę pokera w innych jest słabym: „Jak siadam na stolikach w holdema (Taka, podstawowa odmiana w pokera), to kolejka chętnych do grania ze mną wynosi ponad 30 osób, to nie jest dobry znak” (luźny cytat z pamięci)
-Śmieje się z matematycznego podejścia do pokera, twierdzi iż nie zna podstawowych pojęć związanych z pokerem (np implied odds )
-Nakręca filmiki szkoleniowe ze swoją grą, w których mówi, iż w sumie nie wiem, czemu to zrobił, albo, czemu zamierza coś zrobić, twierdzi, iż jego decyzje zależą od czystego przypadku albo od tego ile wcześniej wypił
- Gra w PLO (Pot Limit Omaha – taka odmiana pokera) to według niego, wysuwanie pieniędzy na środek by zobaczyć, co się stanie.
-Zamiast, jak wszyscy topowi pokerzyści, uczestniczyć w największym pokerowym wydarzeniu w roku: World Series of Poker w Las Vegas, woli bawić się i imprezować w Finlandii
-Ma bardzo duże poczucie humoru oraz lubi się bawić
-Podczas bardzo złej sesji potrafi zniszczyć 2 laptopy po pechowych zagraniach, po czym troszeczke ochłonąć i pożyczyć komputer od sąsiada, by grać dalej.
A co najważniejsze utrzymuje się w topie już od kilku lat i jeszcze nie zbankrutował, co jest najbardziej godne uwagi, ponieważ gra ze wszystkimi najlepszymi pokerzystami na świecie. A w roku 2009 lub 2008 miał drugie najwyższe zarobki w Finlandii. (2piwa był za leniwy by dokładnie sprawdzić, zarobki wszystkich obywateli w Finlandi są jawne)
Ziigmund wygląda tak:
Jakby ktoś chciał poczytać więcej o Ziigmundzie to:
Highstakesdb.com Profil i całkowite zarobiki Ziigmunda w grze online
Bluffe Magazine: Ziigmund: Mad, Bad and Dangerous
2+2: ziig-blow-ups-chat-298095
Wywiad wideo z Ziigmundem
Blog Ziigmunda
Na deser: Teledysk z fińskim rapem w który Ziigmund występuje:
Jednym z nowych idoli 2piw został niejaki Ziigmund. Kim jest Ziigmund zapyta pewnie 66% czytelników owego bloga.(Średnia wejść 3, w tym jedno wejście to 2piwa, który oczywiście wie) Otóż Ziigmund to pokerzysta grający na najwyższych możliwych stawkach w Internecie oraz w grach na żywo (ang. nosebleed high stakes poker player). Fascynacja Ziigmundem związana jest z pokerową karierą 2piwa, która właściwie nie wygląda najlepiej. 2piwa zapragnął dowiedzieć się więcej o ludziach, którzy rządzą pokerowym światem. Tak trafił na wspaniałe forum pokerowe 2+2 . Na owym wspaniałym forum 2piwa zamiast zająć się lektura tematów dotyczących prawdopodobieństwa, strategii gry w przeróżnych odmianach pokera, zajął się czytaniem kolumny News, Views, and Gossip, czyli pokerowego pudelka. Tak 2piwa dowiedział się o Ziigmundzie. Co 2piwom w Ziigmundzie podobała się najbardziej.
- Gra na najwyższych stawkach z możliwych, mimo iż nie posiada odpowiedniej ilości pieniędzy (pokerowe słowo: bankrool)
-Gra dość często na mega kacu, lub jak jest pijany
-Jak gra na żywo to przeważnie jest pijany
-Całkowity brak szacunku do pieniędzy (Ale to ma każdy z topowych pokerzystów)
-Wyzywa w zabawny sposób ludzi na chacie
-Jego angielski jest prawie tak słaby, jak angielski 2piwa
-Wygląda jak polski dresiarz
-Jest bardzo dobry tylko w jedną odmianę pokera w innych jest słabym: „Jak siadam na stolikach w holdema (Taka, podstawowa odmiana w pokera), to kolejka chętnych do grania ze mną wynosi ponad 30 osób, to nie jest dobry znak” (luźny cytat z pamięci)
-Śmieje się z matematycznego podejścia do pokera, twierdzi iż nie zna podstawowych pojęć związanych z pokerem (np implied odds )
-Nakręca filmiki szkoleniowe ze swoją grą, w których mówi, iż w sumie nie wiem, czemu to zrobił, albo, czemu zamierza coś zrobić, twierdzi, iż jego decyzje zależą od czystego przypadku albo od tego ile wcześniej wypił
- Gra w PLO (Pot Limit Omaha – taka odmiana pokera) to według niego, wysuwanie pieniędzy na środek by zobaczyć, co się stanie.
-Zamiast, jak wszyscy topowi pokerzyści, uczestniczyć w największym pokerowym wydarzeniu w roku: World Series of Poker w Las Vegas, woli bawić się i imprezować w Finlandii
-Ma bardzo duże poczucie humoru oraz lubi się bawić
-Podczas bardzo złej sesji potrafi zniszczyć 2 laptopy po pechowych zagraniach, po czym troszeczke ochłonąć i pożyczyć komputer od sąsiada, by grać dalej.
A co najważniejsze utrzymuje się w topie już od kilku lat i jeszcze nie zbankrutował, co jest najbardziej godne uwagi, ponieważ gra ze wszystkimi najlepszymi pokerzystami na świecie. A w roku 2009 lub 2008 miał drugie najwyższe zarobki w Finlandii. (2piwa był za leniwy by dokładnie sprawdzić, zarobki wszystkich obywateli w Finlandi są jawne)
Ziigmund wygląda tak:
Jakby ktoś chciał poczytać więcej o Ziigmundzie to:
Highstakesdb.com Profil i całkowite zarobiki Ziigmunda w grze online
Bluffe Magazine: Ziigmund: Mad, Bad and Dangerous
2+2: ziig-blow-ups-chat-298095
Wywiad wideo z Ziigmundem
Blog Ziigmunda
Na deser: Teledysk z fińskim rapem w który Ziigmund występuje:
poniedziałek, 11 października 2010
Po-kulturalne jedzenie
Dzisiejszy post zacznie się od banalnego stwierdzenia: 2piwa lubi jeść. Niektórzy, Ci bardziej złośliwi, mogliby powiedzieć, iż po 2piwach dobrze widać, iż 2piwa bardzo lubi jeść. 2piwa nie będzie się z nimi kłócił, ponieważ 2piwa zakłada, iż widać po nim również, iż jest nieprzeciętnie inteligentny, prawdziwie przystojny, bardzo dobrze wychowany, obdarzony urzekającym poczuciem humory oraz nadzwyczajnymi zdolnościami literackimi, czego najlepszym przykładem jest oczywiście niniejszy, bardzo wpływowy i popularny serwis blogowy.
Aby zrozumieć istotę dzisiejszego postu należy również zwrócić uwagę na fakt, iż 2piwa jest również osobą bardzo lojalną, która bardzo przywiązuje się do marek, sklepów, produktów oraz restauracji, które w obecnej sytuacji finansowej 2piwa wypadałoby raczej nazwać miejscami żywieniowymi.
Jedną z najważniejszych kategorii gastronomicznych 2piwa jest oczywiście jedzenie poimprezowe. Jak ważna jest to kategoria przekonał się zapewne każdy osoba lubiąca od czasu do czasu skorzystać z bogatej oferty kulturalnej wielkiego miasta. Dla jasności należy zrozumieć, iż przez skorzystanie z oferty kulturalnej, 2piwa uważa uczestnictwo w imprezie taneczne powiązanej z konsumpcją dużej ilości napojów alkoholowych, zrobieniem z siebie idioty oraz chwiejnym powrót do domu. W nawiasie należy zaznaczyć, iż 2piwa gardzi ludźmi, którzy ofertę kulturalną utożsamiają z kinem, operą oraz teatr. Nie dość, że są mięczakami, to dodatkowo nie można ich określić mianem patrioty, ponieważ okradają Państwo Polskie mała ilością płaconej akcyzy.
Znalezienie odpowiedniego miejsca z jedzeniem poimprezowym to nie lada sztuka. Miejsce to powinno być w miarę tanie, znajdować się w pobliżu drogi powrotnej do domu, jedzenie, jakie jest w nim oferowane, powinno być ciepłe, smaczne, szybkie w przygotowaniu oraz przede wszystkim powinno być łatwo przyswajalne przez organizm zniszczony całonocnym uczestnictwem w imprezie kulturalnej.
Znalezienie takiego miejsca zajęło 2piom bardzo dużo czasu i obarczone było wieloma problemami natury trawieniewo-kacowej następnego dnia. Najpierw 2piwa próbował stołować się w 24h mcdonaldzie, niestety nawet pomimo dość przystępnej ceny, jedzenie oferowane przez owo miejsce pozostawiała wiele do życzenia. Niestety zniszczony organizm 2piwa to nie organizm głupiego nastolatka. Organizm 2piw nie potrafi przyjąć do siebie takie ilości toksyn i bardzo niezdrowego jedzenia. 2piwa, po wizycie w owym miejscu, czuł się po prostu niedobrze. Kolejnym przystankiem żywieniowym 2piwa na mapie poimprezowej Warszawy były kebaby. Jednak pierwsza konsumpcja kebaba w stanie wskazującym o 5 rano okazała się błędem. Następny dzień był zły, nie tylko z powodów alkoholowych, ale przede wszystkim z powodów trawiennych. Kebaby to zło. Następnie 2piwa zaczął interesować się kawałkami pizzy konsumowanej w miejscu obok ronda de Gaulle. Miejsce było nawet ok, ale niestety z czasem zamykane zostało znacznie wcześniej. 2piwa przestał uczęszczać również do pobliskiego klubu, zwanego powszechnie mordownią, więc przestał również korzystać z jedzenia oferowanego przy palmie na rondzie de Gaulle. Kolejnym kulinarnym przystankiem 2piwa na mapie poimprezowego jedzenia był Leomon na ulicy Sienkiewicza. 2piwa bardzo polubił ich naleśniki gryczane, są bardzo smaczne i nadają się wyśmienicie na poimprezowe jedzenie. Niestety nie są tanie. Status materialny 2piw ostatnio się troszeczkę pogorszył, ale na szczęści w niedalekiej odległości otworzone miejsce IDEALNE . Hod-dogi za 1 zł, które działały przez cała dobę. 2piwa nie musi mówić, jak bardzo był szczęśliwy. Co prawda hot-dogom daleko było do walorów smakowych naleśników, jednak ich stosunek jakości do ceny był po prostu kosmiczny. Powtarzam, hot-dogi były po 1 zł (lub 2zł z dodatkami), znajdowały się po drodze 2piw do domu, w przejściu podziemnym obok metra centrum, było ciepłe, w miarę smaczne, 3 razy lepsze do cheeseburgerów w mcdonaldzie, działały 24 h na dobę, nie czekało się na nie długo, nie miało się po nich jakiś problemów następnego dnia i były po 1 zł .
Niestety sytuacja była za bardzo idealna, by mogła trwać wiecznie. Właśnie ostatnio 2piwa próbował poimprezowo skorzystać z idealnego poimprezowego miejsca gastronomicznego, niestety widok, jaki ukazał się oczom 2piw był zatrważający: Zamiast ulubionego stoiska była dziura w ścianie.
2piwa się popłakał i głodny poszedł do domu.
W tym miejscu 2piwa pragnie prosić wszystkich swoich czytelników (wszystkich 3) o poparcie jego wielkiego apelu: NIEZAMYKAJCIE HOT-DOGÓW ZA 1 ZŁ !
Aby zrozumieć istotę dzisiejszego postu należy również zwrócić uwagę na fakt, iż 2piwa jest również osobą bardzo lojalną, która bardzo przywiązuje się do marek, sklepów, produktów oraz restauracji, które w obecnej sytuacji finansowej 2piwa wypadałoby raczej nazwać miejscami żywieniowymi.
Jedną z najważniejszych kategorii gastronomicznych 2piwa jest oczywiście jedzenie poimprezowe. Jak ważna jest to kategoria przekonał się zapewne każdy osoba lubiąca od czasu do czasu skorzystać z bogatej oferty kulturalnej wielkiego miasta. Dla jasności należy zrozumieć, iż przez skorzystanie z oferty kulturalnej, 2piwa uważa uczestnictwo w imprezie taneczne powiązanej z konsumpcją dużej ilości napojów alkoholowych, zrobieniem z siebie idioty oraz chwiejnym powrót do domu. W nawiasie należy zaznaczyć, iż 2piwa gardzi ludźmi, którzy ofertę kulturalną utożsamiają z kinem, operą oraz teatr. Nie dość, że są mięczakami, to dodatkowo nie można ich określić mianem patrioty, ponieważ okradają Państwo Polskie mała ilością płaconej akcyzy.
Znalezienie odpowiedniego miejsca z jedzeniem poimprezowym to nie lada sztuka. Miejsce to powinno być w miarę tanie, znajdować się w pobliżu drogi powrotnej do domu, jedzenie, jakie jest w nim oferowane, powinno być ciepłe, smaczne, szybkie w przygotowaniu oraz przede wszystkim powinno być łatwo przyswajalne przez organizm zniszczony całonocnym uczestnictwem w imprezie kulturalnej.
Znalezienie takiego miejsca zajęło 2piom bardzo dużo czasu i obarczone było wieloma problemami natury trawieniewo-kacowej następnego dnia. Najpierw 2piwa próbował stołować się w 24h mcdonaldzie, niestety nawet pomimo dość przystępnej ceny, jedzenie oferowane przez owo miejsce pozostawiała wiele do życzenia. Niestety zniszczony organizm 2piwa to nie organizm głupiego nastolatka. Organizm 2piw nie potrafi przyjąć do siebie takie ilości toksyn i bardzo niezdrowego jedzenia. 2piwa, po wizycie w owym miejscu, czuł się po prostu niedobrze. Kolejnym przystankiem żywieniowym 2piwa na mapie poimprezowej Warszawy były kebaby. Jednak pierwsza konsumpcja kebaba w stanie wskazującym o 5 rano okazała się błędem. Następny dzień był zły, nie tylko z powodów alkoholowych, ale przede wszystkim z powodów trawiennych. Kebaby to zło. Następnie 2piwa zaczął interesować się kawałkami pizzy konsumowanej w miejscu obok ronda de Gaulle. Miejsce było nawet ok, ale niestety z czasem zamykane zostało znacznie wcześniej. 2piwa przestał uczęszczać również do pobliskiego klubu, zwanego powszechnie mordownią, więc przestał również korzystać z jedzenia oferowanego przy palmie na rondzie de Gaulle. Kolejnym kulinarnym przystankiem 2piwa na mapie poimprezowego jedzenia był Leomon na ulicy Sienkiewicza. 2piwa bardzo polubił ich naleśniki gryczane, są bardzo smaczne i nadają się wyśmienicie na poimprezowe jedzenie. Niestety nie są tanie. Status materialny 2piw ostatnio się troszeczkę pogorszył, ale na szczęści w niedalekiej odległości otworzone miejsce IDEALNE . Hod-dogi za 1 zł, które działały przez cała dobę. 2piwa nie musi mówić, jak bardzo był szczęśliwy. Co prawda hot-dogom daleko było do walorów smakowych naleśników, jednak ich stosunek jakości do ceny był po prostu kosmiczny. Powtarzam, hot-dogi były po 1 zł (lub 2zł z dodatkami), znajdowały się po drodze 2piw do domu, w przejściu podziemnym obok metra centrum, było ciepłe, w miarę smaczne, 3 razy lepsze do cheeseburgerów w mcdonaldzie, działały 24 h na dobę, nie czekało się na nie długo, nie miało się po nich jakiś problemów następnego dnia i były po 1 zł .
Niestety sytuacja była za bardzo idealna, by mogła trwać wiecznie. Właśnie ostatnio 2piwa próbował poimprezowo skorzystać z idealnego poimprezowego miejsca gastronomicznego, niestety widok, jaki ukazał się oczom 2piw był zatrważający: Zamiast ulubionego stoiska była dziura w ścianie.
2piwa się popłakał i głodny poszedł do domu.
W tym miejscu 2piwa pragnie prosić wszystkich swoich czytelników (wszystkich 3) o poparcie jego wielkiego apelu: NIEZAMYKAJCIE HOT-DOGÓW ZA 1 ZŁ !
wtorek, 5 października 2010
Uzupełnienie prognozy
W jednym ze swoich pierwszych postów po przerwie, 2piwa przedstawił swoje perspektywy związane z zarabianiem na reklamach.
Dzięki Bogu, dzięki większemu ruchowi na niniejszej storonie w minionym tygodniu, 2piwa ma szansę przekroczyć minimalny próg wypłat troszeczkę szybciej niż w roku 2260.
Obecnie 2piwa na reklamach zarobił całe 0,41 eurocenta, wobec tego próg 70 euro zostanie przekroczony:
1. Zakłądamy, że 0,44 to średni dochód przez 3 miesiące:
0,13 eurocenty misięcznie, 513 miesięcy, 42 lata. Wypłata będzie w 2052 roku, 2piwa będzie miał wtedy akurat na prezent dla swojego wnuczka, lub co jest bardziej prawdopodobne, zafunduje pół protezy swojej nowej narzeczonej.
2. Zakładamy, że 0,35 to średni dochód przez ostatnie 10 dni:
1,05 euro miesięcznie, 70 miesięcy, 5 i pół roku. Wypłata będzie w 2016 roku. Będzie jak ulał pasował do dodatku z opieki społecznej.
Dzięki Bogu, dzięki większemu ruchowi na niniejszej storonie w minionym tygodniu, 2piwa ma szansę przekroczyć minimalny próg wypłat troszeczkę szybciej niż w roku 2260.
Obecnie 2piwa na reklamach zarobił całe 0,41 eurocenta, wobec tego próg 70 euro zostanie przekroczony:
1. Zakłądamy, że 0,44 to średni dochód przez 3 miesiące:
0,13 eurocenty misięcznie, 513 miesięcy, 42 lata. Wypłata będzie w 2052 roku, 2piwa będzie miał wtedy akurat na prezent dla swojego wnuczka, lub co jest bardziej prawdopodobne, zafunduje pół protezy swojej nowej narzeczonej.
2. Zakładamy, że 0,35 to średni dochód przez ostatnie 10 dni:
1,05 euro miesięcznie, 70 miesięcy, 5 i pół roku. Wypłata będzie w 2016 roku. Będzie jak ulał pasował do dodatku z opieki społecznej.
7 lat we Wsi Wielkiej
2piwa niedawno postanowił dalej prowadzić swego bloga. Ktoś dociekliwy, mógłby zapytać: A dlaczego 2piwa zabrał się za coś, co po 1. Nie przynosi mu żadnego dochodu, po 2. Nie zapewnia popularności (średnio kilka wejść dziennie) po 3. a czasami naraża na pośmiewisko. 2piwa musiał chwilę pomyśleć, aż w końcu doszedł do wniosku, iż pisze tego bloga raczej dla siebie. Jakoś tak się składa, iż 2piwa lubi czytać swoje wcześniejsze posty. Uważa część z nich za bardzo pomysłowe i zabawne. Tak, tak to pewnie objaw starości. Ale nawet 2piwa ma prawo powoli się starzeć oraz ma prawo czytać to, co wcześniej napisał.
Dzisiejsze notka będzie trochę bardziej sentymentalna, właśnie niedawno minęło 7 lat odkąd 2piwa przeprowadził się z Wsi małej do Wsi Wielkiej. W tym czasie 2piwa osiągną bardzo dużo rzeczy, zaczął pierwsze studia, zaczął drugi studia, a następnie obu nie skończył :) Ale w dzisiejszy poście 2piwa nie będzie pastwił się nad sobą, zostawi ten temat na kolejne posty.
Na niniejszym rysunku można prześledzić jak wyglądała sytuacja mieszkaniowa 2piwa we Wsi Wielkiej:
2piwa podzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat okolicy:
1.Muranów – 4 lata
Co 2piwom się podobało: akademik, lokalizacja, parki wokoło, blisko wydział, dobre sklepy z wędliną, warzywami, rybami i innymi rzeczami, blisko starówka i część klubów, blisko na wydział, blisko do kina Muranów
Co 2piwom się nie podobało: charakterystyczny psi zapach czasami, daleko do nocnego, z nocnego autobusu trzeba było chodzić, bo nie zatrzymywał się przy akademiku
2.Bliska Ochota – 1 rok
Co 2piwom się podobało: akademik, stara ochota i filtry są bardzo ładne, dobry dojazd, dużo sklepów, blisko sklep nocny, blisko na pola mokotowskie
Co 2piwom się nie podobało: powrót z centrum piechotą powyżej 30 minut
3.Bródno – 0,5 roku
Co 2piwom się podobało: eeee, pod dość długim namyśle chyba jednak nic, no może cmentarz żydowski po drodze i tani fryzjer
Co 2piwom się nie podobało: uuuuuuuuu, korki, korki, ponad 1 h do pracy w zapchanym autobusie, zapchane metro, sklepy działają do 22, po 22.40 brak możliwości powrotu oprócz autobusu nocnego, który jedzie ponad 40 minut, ekskluzywne ogrodzone osiedle, drogie taxi, daleko, blokowisko i jeszcze pewnie dużo innych rzeczy,
4.Centrum – 1,5 roku
Co 2piwom się podobało: wszędzie blisko, naprawdę wszędzie blisko, brak konieczności korzystania z komunikacji miejskiej, do 90% klubów i pubów można dostać się w 15 – 20 minut piechotą, sklepy nocne pod domem, brak konieczności używania taxi i autobusów nocnych
Co 2piwom się nie podobało: ceny w sklepach raczej drogie, czasami obsikana brama wejściowa
5.Centrum – 1 miesiąc
Co 2piwom się podoba: To samo, co wcześniej.
Co 2piwom się niepodobna: To samo, co wcześniej, plus brak możliwości wniesienia roweru do windy, minus obsikane brama.
niedziela, 3 października 2010
Mistrzowie część 3
Mistrz 8
Mistrzem numer 8 jest jeden z dobrych kolegów 2piwa. Sorry Mistrzu 8, bardzo Cię lubię, ale historia jest za dobra by jej nie opowiedzieć :). W tym miejscu 2piwa zaznacza, iż historia o Mistrzu 8 będzie troszeczkę obleśna i osoby wrażliwe powinny ominąć ten akapit. Mistrz 8 był razem z 2piwa w liceum i podobnie jak 2piwa, oraz podobnie jak ponad połowa klasy licealnej 2piwa, postanowił kontynuować naukę w mieście stołecznym Warszawa. Mistrz 8 zamieszkał w z akademików UW, w którym dość często organizował spotkania towarzysko - naukowo - dydaktyczne z innymi znajomi z liceum. Podczas jednego takiego spotkania Mistrz 8 zapatrzył się w pokaźne zbiór pomocny dydaktycznych w postaci 40 % napoju zwanego powszechnie wódką i razem ze znajomi z liceum zabrał się za korzystanie z owych pomocy dydaktycznych. Po dość dużej degustacji razem z kolegami udał się do pobliskiego studenckiego klubu Proxima, gdzie oczywiście dalej korzystał z pomocy dydaktycznych w postaci piwa. Kolo godziny 4 rano całe gromada już nie lekko pijanych licealnych znajomych wróciła do akademika, po czym ze zdzwonieniem stwierdziła, iż została im wódka. Prawdziwemu mężczyźnie nigdy nie może się zdarzyć, iż nie skończył, tego, co zaczął, dlatego Mistrz 8 wraz ze znajomi postanowili skończyć pozostawioną wódkę. Nie zajęło im to dużo czasu i udali się na zasłużony spoczynek. Co prawda w ubraniu, ale zawsze. Po dość długim czasie około godziny 9 rano, Mistrz 8 się obudził i zaczął zdejmować spodnie. Najwyższa pora, pomyślała osoba, dzięki któremu 2piwa zna tą historię i która akurat była najbardziej trzeźwa. Mistrz 8 zdjął spodnie, po czym ….. postanowił zrobić siku … na stoliczek współlokatora, z którego polewana była wódka. Na dość głośne „Wypierdalaj do łazienki” nie reagował, ale po pewnym czasie zrobiło mu się mokro w skarpetki. Kałuża ze stoliczka przeniosła się na podłogę i zrobiła się dość duża. Mistrz 8 udał się do łazienki. Po czym zaczął spuszczać wodę. Pierwszy raz, drugi, trzeci, czwarty … dziesiąty, aż w końcu najbardziej trzeźwa osoba przestraszyła się i chciała zobaczyć, co się z Mistrzem 8 stało. Mistrz 8 stał nad sedesem, w którym, poprzez częste spłukiwanie wody, mył nogi. W tym miejscu należy zaznaczyć, iż brodzik od prysznicu znajdował się 50 cm od muszli klozetowej.
Mistrz 9
Mistrz 9 to 35 letni mężczyzna niestroniący od napojów alkoholowych. Mistrz 9 dość często robił zakupy w sklepie, z którego latem korzystał 2piwa wraz z kolegami. Podczas jednej z wizyt 2piwa w sklepie, Mistrz 9 zapytany, o to dlaczego się nie ożeni, głośno stwierdził. „A na chuj mi żona, będzie tylko krzyczała nie pij, nie pij”
Mistrz 10
2piwa spotkał Mistrza 10 wracając pewnego słonecznego dnia z lunchu do biura. W tym miejscu należy przypomnieć, iż 2piwa pracował w prestiżowym biurowcu znajdującym w centrum stolicy. W sumie informacja o miejscu byłej pracy 2piwa jest nieistotna dla tej historii, ale 2piwa chciałby przypomnieć fakt, iż kiedyś pracował w prestiżowym biurowcu. Mistrz 10 był zadbanym mężczyzną koło 40. Miał na sobie świecące wypastowane eleganckie buciki, bardzo drogi garnitur oraz lanserski szaliczek. Mistrz 10 w sposób bardzo mistrzowski rozmawiał przez swój telefon komórkowy – najnowszą wersję biznesowej blackberry. Lewą ręką bardzo namiętnie gestykulował w ręce prawej za pomocą 4 palców trzymał telefon, a za pomocą 5, małego palca prawej dłoni, dłubał sobie w nosie.
W ramach cyklu o mistrzach ukazały się :
Mistrzowie części 1
Mistrzowie części 2
Mistrzowie części 3
Mistrzowie części 4
sobota, 2 października 2010
Don Draper's guide to picking up women
Don Draper's guide to picking up women por pedroliveira_69 no Videolog.tv.
2piwa postanowił się uczyć od najlepszych z najlepszych. Dla osób nieograniętych: Don Draper to głowny bohatera Mad Mena.2piwa opanował już 3 pierwszey punkty. Teraz będzie zabierał się za punkt 4.
piątek, 1 października 2010
Mistrzowie część 2
Mistrzowie poznani na studiach.
Mistrz 5
Mistrza numer 5 2piwa poznał na studiach w akademiku. Mistrz 5 był niewidomym karzełkiem. Tak,tak dobrze przeczytałeś, osobą która nie była wysoka i nie widziała. Mistrz 5 ledwo dostawał do okna na parapecie oraz chodził za pomocą specjalnej laski dla niewidomych, nie przeszkodziło mu to jednak podczas jednej imprezy wyrzucić z 4 piętra akademika przez okno na korytarzu duży monitor.
Mistrz 6
Mistrz 6 2piwa poznał na początku studiów. Jedna na swój przydomek w pełni zasłużył podczas kolejnego roku akademickiego. Każdego nowego roku do akademika wprowadza się bardzo dużo nowych osób, czy to zaczynających studia, czy to postanawiających sprawdzić się w ekstremalnych warunkach. (Dla nowych czytelników, warunki w akademiku, w jakim kiedyś mieszkał 2piwa pozostawiały wiele do życzenia). Mistrz 6 podczas rozpoczęcia nowego roku akademickie wpadł na szlachetny pomysł. Razem z swoim kolegą przygotowywali bardzo dużą kartkę i postanowili przejść się po całym akademiku. Ich celem było sprawdzenie „techniczne wyposażenie każdego pokoju”. Gdy drzwi do pokoju otwierała jakaś dziewczyna, Mistrz 6 razem z kolegą przedstawiali się, mówili, iż są z rady mieszkańców i robią listę wad i braków wyposażenia w każdym pokoju. Zadowolone dziewczyn z wielką nadzieją oprowadzały Mistrza 6 po całym pokoju i przedstawiały całą listę niedogodności w pokoju. W tym czasie kolega Mistrza 6 w skali od 1 do 10, oceniał „techniczne wyposażenie pokoju” lub jednej „z trzech jednostek wchodzących w skład technicznego wyposażenia pokoju”. Gdy zaś pokój otwierał jakiś chłopach, słyszał następujący tekst: „Sorry pomyliliśmy pokoje”.
Mistrz 7
Mistrzem 7 zostanie jeden ze znajomych 2piwa ze studiów. 2piwa go obecnie za bardzo nie lubi, wiec na miano Mistrza 7 ów kolega sobie zasłuży. (Jeżeli Mistrz 7 to czyta to 2piwa ma do niego wiadomość: „Oddawaj moją płytę z „Miastem Boga” – nie stać mnie na kolejną”.Mistrz 7 był na studiach razem z 2piwa oraz na początku pierwszego roku mieszkał w akademiku na tym samym piętrze, co 2piwa. Pewnego dnia Mistrz 7 uczestniczył razem z większość znajomych w akademikowej wspólnej imprezie zatytułowanej tanie wina, w której oprócz tytularnego trunku spożywało się inne napoje alkoholowe. W pewnym momencie, oczywiście znacznie wcześniej niż koniec imprezy, Mistrz 7 udał się do swego pokoju. Wydawała to się bardzo oczywiste. Nie każdy zaznajomił się z tym szlachetnym trunkiem w liceum, nie każdy również organizm reaguje podobnie na roztwór siarkowo -owocowo - spirytusowy. Mistrz 7 zdobył jednak swój tytuł mistrzowski po tym, co zrobił po powrocie do swego pokoju. Mianowicie, po powrocie do pokoju Mistrz 7 grzecznie położył się spać ...... Ale na szczęście nie jest to koniec historii ..... po dwóch godzinach postanowił jednak wstać w celu skorzystania z toalety, wstał, rozpiął spodnie i otworzył drzwi do swojej szafy. Na szczęście przytomnie współlokatorzy kazali mu spierdalać do łazienki. Mistrz 7 grzecznie ich posłuchał, udał się do łazienki, co prawda damskiej, ale łazienki. Po drodze powrotnej pomylił jednak pokoje i wszedł do pokoju swoich koleżanek z roku, wyrzucił jedną z nich z łóżka, po czym natychmiast zasną na jej łóżku. Biedne dziewczyny wpadły w panikę, ale dzięki swojej charakterystycznej fryzurze Mistrz 7 został rozpoznany i zamiast dostać kilka razy szczotka od mopa po twarzy został kulturalnie przeniesiony przez współlokatorów na swoje łóżko.
W ramach cyklu o mistrzach ukazały się :
Mistrzowie części 1
Mistrzowie części 2
Mistrzowie części 3
Mistrzowie części 4
Subskrybuj:
Posty (Atom)