środa, 25 lipca 2007

Życzliwy na wiejskim dicho

Za pomocą dzisiejszej notki prywatna strona 2piwa troszeczkę się rozwinie. Kto wie, może w przyszłości rozwinie się z niej poważny serwis rozrywkowo – informacyjno – reportażowy. Dzisiejszy post, nie został napisany przez 2piwa, dlatego cechuje się znacznie lepszą polszczyzną
2piwa bardzo dziękuje Życzliwemu za reportaż, chciałby tylko powiedzieć, że sam miał podobny pomysł, jednak z powodu braku czasu i pieniędzy, nie został on zrealizowany.

Wizyta w klubie Corrado (nie Colorado red.) w Suchowoli 80km od Lublina.
Enjoy !!!


W ostatnią sobotę Życzliwy, zafascynowany filmikami znalezionymi na youtube z klubu Ekwador w podpoznańskich Manieczkach, postanowił wybrać się do takiego klubu. Jako że z Lublina do Manieczek daleko, pojechał oplem z dwoma kolegami do klubu Colorado w Suchowoli 80km od Lublina. Kiedy zajechał na parking (plac udeptanej ziemi) o godzinie 21:40 przy wejściu kłębił się już tłum szesnastolatków i szesnastolatek, choć na parkingu nie było za dużo samochodów. Średnia wieku stojących sugerowała, że niewielu było w wieku umożliwiającym wyrobienie prawa jazdy (Życzliwy musi jednak tu spuścić głowę, bo sam mimo 24 lat na karku prawa jazdy wciąż nie ma). Przed klubem chodziła też ochrona. Życzliwy zdziwił się kominiarkom na głowach ochroniarzy, jednak kolega wytłumaczył mu że to po to żeby następnego dnia po kościele w ryj nie dostać. Z czasem na parking zajechały pksy z okolicznych wsi wypełnione klubowiczami. Kiedy Życzliwy opłacił w kasie należną opłatę (15zł, wyższą niż zazwyczaj z powodu koncertu zespołu Classic na sali disco-polo) zabrał się za pobieżne zwiedzanie klubu. Okazało się że sale są dwie, na jednej klubowicze bawią się w rytm muzyki tekno a na drugiej disco polo. Piwo „perła” w cenie 3zł za butelkę zachęcało do stania przy barze. Pierwsze półtora do dwóch godzin zeszło Życzliwemu na ławeczce z piwem i na bacznej obserwacji klubowiczów. Zauważył on, że wyróżnia się zarówno ubraniem jak i uczesaniem. Niestety brak koszuli i krótkich spodenek Nike, klasycznego dresiku, czy supermodnej koszulki ze smokiem nie pozwolił mu się wtopić w towarzystwo. Efekt potęgowała fryzura – podczas gdy połowę klubowiczów cechowała trzymilimetrowa szczecina, a drugą połowę supermodny efekt mokrej głowy uzyskany za pomocą rozprowadzenia po włosach obfitej ilości żelu za 2.49 z kiosku, Życzliwy zastosował inną, nieco wyróżniającą się technikę. Wśród dziewcząt natomiast przeważała krótka dżinsowa spódnica i koszulka, niejednokrotnie z trudem zakrywająca stanik. Po wypiciu kilku piwek, jako że koledzy chcieli potańczyć Życzliwy poszedł z nimi na salę disco polo. Koncert zespołu Classic, który rozpoczął się ich szlagierem „Jolka”, przywabił tam znaczną część klubowiczów. Niestety jedyna klatka na sali była cały czas zajęta, także mimo wielkiej chęci (u niego w mieście nie ma w klubach klatek, a w każdym razie nic mu o tym nie wiadomo) Życzliwy musiał zadowolić się podłogą. Koniec koncertu i automatycznie nasuwające się pytanie „co dalej?” przypomniało Życzliwemu i jednemu z jego towarzyszy, że nie zwiedzili jeszcze sali tekno. Klubowicze bawiący się w tej sali prezentowali się nieco inaczej. Duża część założyła modne białe rękawiczki – w wersji jedna sztuka, bądź para. Życzliwy był zaznajomiony z tą modą, podpatrzył ją na filmikach z youtube o których wspomniał na początku. Skojarzył natychmiast, że nieodłącznie białym rękawiczkom towarzyszą gwizdki, tu ich jednak nie było. Życzliwy jest niestety klubowym ignorantem i nie wie czy moda na gwizdki nie dotarła jeszcze do Suchowoli, czy też jest już passé. Poza modnie ubranymi w rękawiczki klubowiczami przewijali się też klubowicze topless. To stanowiło drugą poważną różnicę w stosunku do sali disco polo. Trzecią różnicą był fakt, że tuż obok spokojnie tańczącego w rytm dobrego bitu Życzliwego kilku klubowiczów zaczęło się przepychać. Nieporozumienie zostało jednak wyjaśnione. Przypomniało to mu, że kiedy siedział na ławeczce pijąc piwo widział panów ochroniarzy w kominiarkach wbiegających do sali tekno. Po 15 minutach opuścił więc tą salę i wrócił na drugą. Zespół Classic zdążył się już zwinąć, ale nie odstraszyło to tej części klubowiczów która bawiła się w rytm ich muzyki. Po kilku godzinach niezbyt emocjonującej zabawy Życzliwy i koledzy podjęli decyzję o opuszczeniu lokalu. Parking do tego czasu zdążył zapełnić się polonezami, oplami i jednym bmw. Opuszczający imprezę Życzliwy zauważył że znaczna część klubowiczów również się zbiera. Jak się okazało kierowcy pksów, którzy do tej pory bawili się wraz z resztą, stwierdzili że trzeba pilnować się rozkładu. Ostatecznie Życzliwy ani nie dostał w ryj, ani nawet nie został spytany przez nikogo z jakiej jest wsi i kogo zna. Podejrzewa on jednak, że był to efekt mądrej decyzji o ograniczeniu czasu spędzonego na sali tekno do 15 minut. Fakt faktem, jako że obyło się bez siniaków, a zęby są w komplecie, Życzliwy może ze spokojnym sumieniem polecić miastowym klubowiczom, czytającym ten opiniotwórczy blog, zabawę w klubie Colorado

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

"Zauważył on, że wyróżnia się zarówno ubraniem jak i uczesaniem." ...zastanawiam się, czy jest miejsce, w którym Życzliwy nie wyróżnia się fryzurą:P

Anonimowy pisze...

kolego Życzliwy... swojego bloga bys w koncu zalozyl!! Bedziesz tak czekal do pazdziernika??

Anonimowy pisze...

"Życzliwy (...) nie wie czy moda na gwizdki nie dotarła jeszcze do Suchowoli, czy też jest już passé." :-DDD

Anonimowy pisze...

moim zdaniem jest juz passe ... ale biale rękawiczki trzymają sie nadal mocno
szkoda że nie ma statystyki bialych kozaczków, sam uważam to za wielkie niedpatrzenie :)

Anonimowy pisze...

Ja mam dwie pary bialych rekawiczek na zbyciu, daja mi w pracy za darmo, wiec jakby Zyczliwy wybieral sie znowu do Suchowoli to moge podeslac:]

silnyniezaleznymeszczyznalol pisze...

o jakiej Suchowoli mowa? bo ja znam Suchowolę na północ od Białegostoku, która jest ponoć geograficznym centrum Europy;-) gwoli ścisłości Białystok leży ok 250km na północ od Lublina, co za cholerę nie przekłada się na "Suchowolę 80km od Lublina":) może nie o tym Lublinie rozmawiamy?

silnyniezaleznymeszczyznalol pisze...

a, i google mówią że w Suchowoli jest klub Corrado, nie Colorado:)

2piwa pisze...

@ maniel
Tak, masz rację. Dzięki
Życzliwy popełnił błąd, najwidoczniej za bardzo się podekscytował.

http://clubcorrado.pl/dojazd