2piwa miał napisać o tym jak wyglądają jego ambicje na przyszłość, ale postanowił wstrzymać się z publikacją aż to czerwca, by przekonać się, czy jakiś wielki międzynarodowy kapitalistyczny wyzyskiwacz i krwopijca przyjmie go na praktyki, oraz czy za te praktyki zaproponuje mu coś więcej niż krawat i "Bóg zapłać".
Na razie 2piwa postanowił zaprezentować, jakim porządnym i schludnym jest człowiekiem. Pokaże kilka zdjęć, z okresu sesji. Dla tych czytelników, którzy w jego obskurnym pokoju pewnego obskurnego akademika pewnej warszawskiej uczelni, nigdy nie byli, 2piwa może powiedzieć, że bałagan jest bardzo umiarkowany. Jak to sam określił, „bywało bardziej spektakularnie, i nawet nie trzeba było mocno się starać.”
Najpierw biurko.
A następnie stół.
1 komentarz:
ciekawa książka tam na biurku...:)
choć najbardziej urzekła mnie ta sterta książek i papierów na drugim planie ostatniego zdjęcia, nieśmiało wyglądająca zza stolika z naczyniami, jedzeniem i... pudełkiem po żarówce, słowem: całkiem przytulnie:)
Prześlij komentarz