Dzisiaj po raz kolejny 2piwa zaskoczył sam siebie swoim gapiostwem, nieporadnością życiową i brakiem obycia.
Więc po pierwsze spóźnił się 3 godziny na egzamin poprawkowy z pewnego przedmiotu (powtarzam 3h na egzamin poprawkowy). Ponieważ, na tablicy, jak się później okazało, była podana zarówno godzina rozpoczęcia egzaminu (10 am) jak i zakończenia (1 pm). 2piwa, jak każda nierozgarnięta osoba (tudzież cipa) spojrzał tylko na jedną z nich, znaczy godzinę - 1pm. Niezrażony tym postanowił jednak wejść do sali i zapytać pana prowadzącego czy może napisać ten egzamin w innym terminie. Ku wielkiemu zdziwieniu 2piw, pan prowadzący jednak pozwolił mu pisać. Przez następne 4 h 2piwa próbował napisać jakieś składne zdanie po angielsku, lub przynajmniej rozwiązać jakieś zadanie. Niestety z marnym skutkiem oczywiście, bo oprócz słabego przygotowania merytorycznego na przeszkodzie stała również nędzna znajomość języka angielskiego, Wychodząc jako ostatni (bo tylko 2piwa spóźnił się na egzamin, powtarzam egzamin poprawkowy ponad 3h) smutny i zażenowany 2piwa porozmawiał z panem prowadzącym. Okazało się, że 2piwa nie powinien w ogóle pisać tego egzaminu, bo jest dla niego za trudny i nie jest zgodny z jego programem. Na szczęście egzamin, który 2piwa powinien pisać jest w poniedziałek. Więc 2piwa znowu zasiada do makroekonomii.
Która z sytuacji świadczy o więszej życiowej nieporadności, ta dzisiejsza, czy możę te opisane wcześniej ... np ta , lub ta .
5 komentarzy:
Rekrutacja o wiele lepsza - spoznienie moglo sie przytrafic kazdemu...numer z blogiem juz niekoniecznie
A tak w ogole to przypomnialem sobie,ze wygralem zimne piwo :]
Biadolisz i biadolisz (bardziej pasuje słowo na "p"), a i tak zawsze spadasz na cztery łapy ;)
tak tak, należy niezwlocznie zglosić się po odbiór ..
hmm... to na jaki egz poszedles? Bo dla mnie to jest szczyt nieporadnosci --> pomylic przedmioty :)
oj, w tej nieporadności cały urok 2piw:)
Prześlij komentarz