2piwa ma pewnego znajomego, można by powiedzieć, że to jego jedyny i najlepszy przyjaciel.
Są ze sobą już ponad dwa lat. Widywano ich często w sytuacjach niejednoznacznych. Zdarzało się, że ów tajemniczy przyjaciel siedział na kolanach 2piw, towarzyszył mu podczas snu, budził go rano. 2piwa zżył się z nim naprawdę mocno. Tak, że potrafił spędzić cały dzień, podziwiając jego smukłe kształty, cieszyć się dźwiękami, jakie wydobywają się z jego wnętrza, podziwiać jego inteligencję oraz spostrzegawczość. Widywano ich nawet razem w miejscach publicznych. „Ty poza nim świata nie widzisz” – mówili złośliwie jego rodzice oraz znajomi. 2piwom to nie przeszkadzało, prawie codziennie rano, jak się obudził, cieszył się, że znowu będzie mógł dotykać i pieścić jego piękną sylwetkę, że znowu będzie go mógł wykorzystać dla zaspokojenia swoich potrzeb. Ba, czasami nawet 2piwa myślał, że jest zakochany.
Niestety nic, co piękne nie trwa wiecznie. Związek 2piw z jego tajemniczym przyjacielem ostatnio podupada. Pierwszy lekki konflikt i oziębienie nastąpiło w drugim tygodniu znajomości, gdy 2piwa niechcący oblał partnera Coca – Colą. Na szczęście, po krótkim okresie niesnasek, tolerancyjny przyjaciel, przebaczył 2piwom i ich związek dalej był sielankowy. Jednak pewien niesmak pozostał. Przyjaciel dość często wypominał, to nieszczęśliwe wydarzenie, stroił fochy, odmawiał wykonania nawet najbardziej uprzejmych próśb. Pewnego dnia obraził się tak bardzo, że przez kolejne dwa dni nie odzywał się w ogóle, innego nie reagował na czułe pieszczoty. Pozatym nabawił się pewnej choroby, przez która odmawia współpracy z wieloma pożytecznymi gadżetami.
Uczucie 2piw, również się zmieniło. 2piwa już nie jest tak bardzo zafascynowany swym przyjacielem, zaczyna dostrzegać pewne braki w jego wyglądzie, charakterze i wnętrzu. Zastanawia się nawet, nad znalezieniem nowego, lepszego partnera, ponieważ ten obecny, nie zaspakaja wszystkich, nie koniecznie wysublimowanych, potrzeb.
A ów przyjaciel to Acer TravelMate 2354LM.
5 komentarzy:
moim zdaniem pomysł niewysokich lotów. poziom cosmopolintan, a w dodatku nie pasuje do Ciebie, więc weź zaprzestań.
a co do tytułu - albo gej albo gay, ale nie gey.
Ale za to reszta postów ma tak wysoki poziom, że nadaje sie do "Polityki" i "Tygodnika powszechnego" :)
2piwa: powinienes pisac o polityce marketingowej w bangladeszu ;]
bez tzw. puenty byloby zabawniejsze niewatpliwie :)
inna sprawa, ze tego typu deklaracje nie robia wrazenia. co innego, gdybys sie przyznal, ze np. lubisz kolor fioletowy, trojkatne tosty i czerwone torebki, a twoim idolem jest tinky winky... to by dopiero powazna sprawa byla ;)
a wydawało mi się, że geje mieszkają tylko w pokoju z napisem nitrogeiz...
Prześlij komentarz